BLOOD INCANTATION Absolute Elsewhere LP

BLOOD INCANTATION Absolute Elsewhere LP

/ szt.
120,99 zł
brutto / szt.
Najniższa cena produktu w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: / szt.
Kod produktu: 19802802581
Stan: Nowy
Wytwórnia: Sony Music
Styl Muzyczny: Hard Rock, Heavy Metal
Kolor płyt winylowych: Wydanie Limitowane / Kolorowy Winyl
  • Vinyl, LP, Album
Produkt na zamówienie
Produkt na zamówienie
Dodaj do ulubionych
Możesz kupić także poprzez:
DARMOWA DOSTAWA do paczkomatu od wydanych 200 zł
ODROCZONE PŁATNOŚCI Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz.

Jak brzmiałoby dziecko Pink Floyd i King Crimson, z wujem w postaci Morbid Angel? Dokładnie tak, jak Blood Incantation. Ten zespół od samego początku nie był typową death metalową kapelą – przynajmniej dla mnie. Nie chodziło tu nigdy o „napierdzielanie” dla samego napierdzielania. Była w ich muzyce głębia, pomysłowość i wyraźne wyjście poza ramy gatunku.

Owszem, uwielbiam takie ekipy jak Suffocation czy Cannibal Corpse, ale – choć mam do nich sentyment – nie mogę ich słuchać na okrągło. No dobra, Cannibale są wyjątkiem, ale wiecie, o co chodzi. W ich muzyce nie odkrywam już nowych emocji. Jest idealnie ukręcona deathowa rzeźnia, pełna flaków i tyle. Blood Incantation to wciąż otwarta historia. Tak jak niegdyś Death, cały czas idą naprzód i poszerzają swoją muzyczną wizję.

Do kosmicznego świata Blood Incantation wpadłem przy Hidden History of the Human Race. O tym krążku mówił każdy. Nieważne, czy jazzman, czy metalowiec – każdy zachwycał się tym albumem. No cóż, skoro tak, to musiałem to sprawdzić. No i nie żałuję tej decyzji! To był absolutnie fenomenalny album, który przypominał mi okres, kiedy poznawałem Morbid Angel, a z drugiej strony wciąż odkrywałem kolekcję prog-rockowych płyt mojego ojca.

No i ten „kosmiczny” posmak rodem z najlepszych filmów science fiction! Panował tam mrok w stylu Obcego, a nie kicz i tandeta kina klasy Z. Wszystko było tam przemyślane i podane w inteligentny, niebanalny sposób. Nie było tam nadęcia, które często zjada metalowe kapele. Od okładki po ostatnie dźwięki „Awakening From the Dream of Existence to the Multidimensional Nature of Our Reality (Mirror of the Soul)” – album ten przeszywał mój umysł na wskroś.

Zachwycony tym krążkiem, szybko zapoznałem się i zaopatrzyłem w ich wcześniejsze wydawnictwa. Owszem, znałem kilka numerów z debiutanckiego Starspawn, ale dopiero wtedy odkryłem ich pełen potencjał i kosmiczny vibe tej muzy. Podobnie było z EP-ką Interdimensional Extinction. Stałem się ich absolutnym fanem i nie mogłem doczekać się kolejnego krążka.

Timewave Zero to bardziej EP niż pełnoprawny album, ale i tak szok był niesamowity – tym razem niekoniecznie pozytywny. Wiedziałem, że to nie będzie death metal, tylko bardziej ukłon w kierunku brzmień Tangerine Dream. Nie przeszkadzało mi to zupełnie, ale niestety to, co usłyszałem, było po prostu nudne. Czułem, że kochają ten klimat, ale nie potrafili się jeszcze bawić tymi dźwiękami. Album schłodził moje fanbojowskie zapędy do tego stopnia, że całkowicie dałem sobie spokój z Blood Incantation.

Kiedy pojawiły się pierwsze wzmianki o Absolute Elsewhere, nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Singli nawet nie sprawdziłem, bo zawsze było coś innego do roboty. Jednak w dniu premiery włączyłem album z ciekawości – i znów, tak jak w przypadku płyty z kosmitą, zbierałem zęby z podłogi. Moja historia z Blood Incantation zatoczyła koło.

Już pierwsze dźwięki „The Stargate [Tablet I]” zdmuchnęły mnie z planszy. Zamiast typowych deathowych riffów, usłyszałem coś bliższego Frippowi, coś przesiąkniętego prog-rockowym klimatem, który stopniowo zanurzał się w przestrzeń space rocka. W tych dźwiękach była magia Floydów, nieco Eloy, a nawet Yes. A te klawisze? Jakby Jon Lord z Deep Purple spotkał Keitha Emersona… WOW! To było coś niesamowitego, coś, czego nie spodziewałem się nawet po nich.

Kiedy myślałem, że nic mnie już nie zaskoczy, że lepiej być nie może – pojawił się Thorsten Quaeschning z Tangerine Dream w „The Stargate [Tablet II]”. Gdyby Timewave Zero brzmiało właśnie tak, to nigdy bym nie powiedział złego słowa na ten projekt. Genialny, wyważony numer, z zakończeniem, które porywa nas w otchłań.

Ale jeśli miałbym wybrać swoje ulubione momenty, to wskazałbym dwa ostatnie utwory: „The Message [Tablet II]” i „The Message [Tablet III]”. Brzmią jak zaginione kawałki Pink Floyd, a Paul Riedl śpiewa tu czysto jak David Gilmour! A te solówki? To po prostu coś cudownego.

Oczywiście, nie ma tu mowy o kopiowaniu! Jest to raczej subtelny hołd dla tej epoki rocka i dla absolutnych mistrzów gatunku.

Absolute Elsewhere to bez wątpienia jedna z najlepszych pozycji rockowo-metalowych roku 2024. To album, który zadowoli zarówno fanów klasyków pokroju Watersa, miłośników crimsonowskiej progresji, jak i tych, którzy wciąż z wypiekami na twarzy słuchają death metalu lat 90. Blood Incantation znowu przekroczyli granice kosmosu i stworzyli kolejny, współczesny klasyk gatunku.

Tracklist:

1 The Stargate [Tablet I] 08:20
2 The Stargate [Tablet II] 05:08
3 The Stargate [Tablet III 06:51
4 The Message [Tablet I] 05:57
5 The Message [Tablet II] 05:59
6 The Message [Tablet III] 11:28

StanNowy
WytwórniaSony Music
Symbol
19802802581
Kod producenta
198028025812
Asortyment
WINYL
Stan
Nowy
Wykonawca
BLOOD INCANTATION
Tytuł
Absolute Elsewhere
Wytwórnia
Sony Music
Format
LP
Kod EAN
198028025812
Numer katalogowy
19802802581
Data premiery
04-10-2024
Gatunek muzyczny
Hard Rock
Heavy Metal
Styl Muzyczny
Hard Rock
Heavy Metal
Kolor płyt winylowych
Wydanie Limitowane / Kolorowy WinylWięcej

Kolorowe płyty winylowe cieszą oko każdego melomana, który lubi mieć coś specjalnego w swojej kolekcji winyli. Są to zazwyczaj limitowane wydawnictwa, które są ściśle ograniczone pod względem ilości. Skutkuje to w późniejszym czasie wzrostem wartości danej płyty i wówczas dane wydawnictwo staje się elementem poszukiwań zbieraczy płyt. Różnorodność w kwestii koloru płyty winylowej jest nieograniczona - płyta może zostać wytłoczona w jednym bądź wielu kolorach, może również posiadać swoistego rodzaju specjalnie wytworzone plamki tzw. splattery. Istnieją również płyty, na których zostały wytłoczone rysunki - takie wydawnictwa nazywa się picture disc (PD). Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą kolorowych płyt winylowych i limitowanych wydań winyli, gdyż w przyszłości mogą się one okazać się udaną inwestycją!

Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Sony Music EntertainmentWięcej
Adres: PO BOX 510Kod pocztowy: 33311Miasto: GüterslohKraj: NiemcyAdres email: product.safety@sonymusic.com
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Z naszego bloga

Prawdziwe opinie klientów
4.9 / 5.0 25963 opinii
pixelpixelpixelpixelpixel