SOUNDGARDEN Badmotorfinger LP

SOUNDGARDEN Badmotorfinger LP

/ szt.
78,99 zł
brutto / szt.
Najniższa cena produktu w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: / szt.
Kod produktu: 3953741
Stan: Nowy
Wykonawca: SOUNDGARDEN
Wytwórnia: A & M Records
  • Vinyl | LP | Album
Produkt niedostępny
Produkt niedostępny
Dodaj do ulubionych
Możesz kupić także poprzez:
DARMOWA DOSTAWA do paczkomatu od wydanych 200 zł
ODROCZONE PŁATNOŚCI Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz.

Czy mieliście kiedyś tak, że odejście jakiegoś muzyka wywołało w Was olbrzymi smutek? Ja miałem. Kiedy dowiedziałem się o śmierci, jednego z moich największych młodzieńczych idoli, czyli Michaela Jacksona, byłem w szoku. Uwielbiam wszystkie jego albumy, a numery tworzyły soundtrack dzieciństwa. Natomiast zgon wyniszczonego przez narkotykowy nałóg Layne'a Staley'a, w pewnym sensie można było przewidzieć. Staley'a zaliczam do grupy tych wokalistów, w których twórczości znajdowałem wyraz swoich trudnych emocji i żalu. Stał się personifikacją mojego nastoletniego buntu oraz totalną ikoną. Jednak w newsa o śmierci Chrisa Cornella długo nie mogłem uwierzyć! Ale jak to? Jaka śmierć? Jakie samobójstwo? Przecież nie tak dawno "reaktywował" Audioslave, obecnie jest w trakcie trasy Soundgarden z Dillinger Escape Plan?! Do mojej świadomości wszystko dotarło dopiero wtedy, kiedy muzycy DEP oraz jego macierzystej formacji, przyjaciele i członkowie rodziny Chrisa, przekazali publicznie tę tragiczną wiadomość.

W moim rankingu Cornell był, i nadal jest, najlepszym wokalistą z Seattle. To właśnie jego głos usłyszymy na najlepszych grunge'owych płytach. Mam na myśli jedyny album nagrany przez supergrupę Temple Of The Dog oraz "Badmotorfinger" Soundgarden. W tekście skupię się na tym drugim tytule. Nie będę rozpisywać się o produkcji, czy historii, ponieważ w momencie, gdy pierwszy raz go słuchałem, zupełnie mnie to nie interesowało. W tamtym okresie najważniejsze były dla mnie emocje, które niosła dana muzyka, a nie muzyczne kronikarstwo oraz same nazwiska. Z albumem zetknąłem się etapie fascynacji grunge'm i poznawania klasycznych pozycji gatunku jak "Ten" od Pearl Jam, "Dirt" od Alice In Chains oraz "Nevermind" od Nirvany. Każde z tych wydawnictw, to niewyczerpalna kopalnia doznań. Łatwo można sobie wyobrazić, jakie uczucia towarzyszyły mi w trakcie słuchania.

"Badmotorfinger" zaczyna się dość niewinnie od "Rusty Cage". Pomyślałem sobie wówczas, o fajne, rockowe granie, ciekawe co nastąpi dalej? Dalej było coraz duszniej i ciężej. Taki "Salves & Bulldozers" przejechał po głowie, jak prawdziwy buldożer. Srebrny walkman, na którym słuchałem kasety z nagraniem, rozgrzewał się do czerwoności od ciężaru gitarowych riffów i głosu Cornella. Po "Jesus Christ Pose" nie wiedziałem, co się wokół dzieje, to był prawdziwy muzyczny knockout. Bardzo urzekł mnie w nim, sabbathowy ciężar przenikający się z punkowym brudem czy genialnymi, nienachalnymi melodiami łatwo zapadającymi w pamięć oraz trafiającymi przekazem prosto w serce. Skoro mowa o punku, to warto zwrócić szczególną uwagę na utwór "Face Pollution", gdzie Cornell kolejny raz pokazuje swój olbrzymi talent, a także udowadnia, że jego miejsce w gronie najlepszych wokalistów rockowych w historii, jest w pełni zasłużone.

Moimi ulubionymi fragmentami z "Badmotorfinger" są jednak siódmy oraz ósmy w kolejności numer na trackliście. Nie pamiętam nawet ile razy katowałem "Search with My Good Eye Closed" oraz "Room a Thousand Years Wide". W mojej świadomości oba nagrania stanowią, w pewnym sensie, nierozerwalną całość. Być może wynika to z ich umiejscowienia na spisie utworów. Niesamowite, z nieco psychodelicznym vibem, brzmienie gitary Kim'a Thall'a, w połączeniu z wokalem Chrisa, obezwładniło mnie i zafascynowało, już po pierwszym odsłuchu "Search". Lekko oszołomiony, podekscytowany wcześniejszym utworem, od razu, na przebudzenie, dostałem z "liścia" w twarz w postaci "Room". Mimo, że minęło ponad 20 lat, kiedy go poznałem, nadal mam gęsią skórkę, gdy słyszę tę melodię i ten tekst...

"Badmotorfinger" to przejaw czystego geniuszu oraz magii lat 90 zamkniętej w dwunastu numerach. Śmierć Chrisa w 2017 roku zakończyła działalność jednej z najważniejszych grup w mojej muzycznej edukacji, a także pozostawiła olbrzymią pustkę na scenie rockowej. Spuścizna artystyczna Soudgarden, płyty jakie po sobie pozostawili, do dziś inspirują kolejne pokolenia muzyków czy swoim poziomem deklasują wiele formacji aktywnych w tym czasie. Nigdy nie daruje sobie, że nie widziałem ich występu na żywo, ale no cóż... Teraz nie mogę doczekać się publikacji ostatnich produkcji Soundgarden, które pomimo pewnych spięć z żoną Chrisa, ujrzą jednak światło dziennie. Będzie to definitywne pożegnanie się z Artystą, który podobnie, jak Layne pisał teksty i tworzył muzykę, poruszającą moją zbuntowaną duszę.

Tracklista:

A1 Rusty Cage 
A2 Outshined 
A3 Slaves & Bulldozers 
A4 Jesus Christ Pose 
A5 Face Pollution 
A6 Somewhere 

B1 Searching With My Good Eye Closed 
B2 Room A Thousand Years Wide 
B3 Mind Riot 
B4 Drawing Flies 
B5 Holy Water 
B6 New Damage

Symbol
3953741
Kod producenta
0082839537414
Asortyment
WINYL
Stan
Nowy
Wykonawca
SOUNDGARDEN
Tytuł
Badmotorfinger
Wytwórnia
A & M Records
Format
Vinyl
LP
Album
Kod EAN
0082839537414
Numer katalogowy
0082839537414
Gatunek muzyczny
Rock
Styl Muzyczny
Grunge
Hard Rock
Alternative Rock
Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Universal Music Group Polska Sp. z o.o.Więcej
Adres: Czerniakowska 87aKod pocztowy: 00-718Miasto: WarszawaKraj: PolskaAdres email: universal@universalmusic.pl
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Zaufane Opinie IdoSell
4.93 / 5.00 24306 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-12-23
Realizacja zamówienia , szybkość i fachowość godne Polecenia !
2024-12-22
wszystko ok.
pixelpixelpixelpixelpixel