• METALLICA Garage Inc. 3LP
5.00/5Klienci to polecają!

METALLICA Garage Inc. 3LP

299,99 zł
/ szt. brutto
Kod produktu: 5332959
Stan: Nowy
Wykonawca: METALLICA
Wytwórnia: Universal
  • Vinyl | LP | Compilation | Reissue
Szybkie zakupy 1-Click(bez rejestracji)
Dodaj do ulubionych
DARMOWA DOSTAWA do paczkomatu od wydanych 200 zł
BEZPIECZNE ZAKUPY
ODROCZONE PŁATNOŚCI Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz.

Łatwy zwrot towaru

Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu 14 dni możesz odstąpić od umowy bez podania przyczyny.
Pokaż szczegóły
14 dni na odstąpienie od umowy
Najważniejsza jest Twoja satysfakcja z zakupów. Zamówione u nas produkty możesz zwrócić w ciągu 14 dni bez podania przyczyny.
Bez stresu i obaw
Dbamy o Twoją wygodę, dlatego w naszym sklepie dokonasz zwrotu na korzystnych warunkach.
Prosty kreator zwrotów
Wszystkie zwroty w naszym sklepie obsługiwane są przez prosty kreator zwrotów, który daje możliwość odesłania do nas paczki zwrotnej.

KUP LUB ODBIERZ W NASZYM SKLEPIE

Możesz sprawdzić czy towar dostępny jest w sklepie od ręki lub zamówić go przez Internet i odebrać w sklepie.
Sprawdź dostępność

Czuję, jakby to było wczoraj. Wróciłem zmęczony do domu, po lekcjach, z których nic do dziś nie pamiętam. W domu czekała na mnie niespodzianka w postaci podwójnej kasety od zespołu, który w tym czasie był u mnie na tapecie. Niestety nie było to „Ride” ani „And Justice”, ale za to była nowość, czyli „Garage Inc.” Plus minus wiedziałem o co w tym wydawnictwie chodzi. Widziałem już jakieś koncerty na Vivie, czy klipy, które promowały ten album i chyba to, że nie były to ich numery i tyle. Rozpakowałem kasetę z folii i odpaliłem. Oczywiście szalałem od pierwszych dźwięków.

Nie ważne, że to nie są ich numery, ważne, że oni je grają! Muza leciała na full, mama smażyła kotlety na obiad, a ja dokładnie oglądałem harmonijkę z fotami i tekstami. Album ten okazał się dla mnie przepustką do świata muzyki, zespołów, czy utworów, których nie znałem wcześniej. Zostałem zabity chociażby „It's Electric”, więc z automatu zacząłem poszukiwania innych nagrań Diamond Head. Uwielbiam tę wersję do dziś, a do DH mam szacunek. Podobnie było z „Sabbra Cadabra” od Black Sabbath. Ich akurat znałem i katowałem do bólu jakiś czas „Masters Of Reality” z Taktu. Jednak akurat ten numer był dla mnie totalną nowością. Gdy James wszedł z „Feel so good, I feel so fine..” już wiedziałem, że numer ten jest jednym z moich ulubionych tracków Sabbath. Może to dziwne, bo oryginału jeszcze nie znałem, ale było w tym coś magicznego. Każdy kolejny numer sprawiał, że pomimo 11 lat na karku zdawałem sobie sprawę, że jest nadal tyle nieodkrytej muzy przede mną, że szok.

Weźmy taki "Astronomy" od BOC czy „Turn The Page” od Segera. Szczególnie ten drugi numer ten rozłożył mnie na łopatki, podczas tego wieczornego odsłuchu, podobnie zresztą jak tego dnia, kiedy zobaczyłem pierwszy raz klip do tego numeru. Jest w tym nadal prawdziwe cierpienie i smutek, a Metallica zagrała to w taki sposób, że dla mnie to jest oryginalna wersja tego numeru. Uważam, że jest to jeden z najlepszych numerów z tego krążka, dużo lepszy niż ograne do bólu „Whisky In The Jar”. Bardzo polubiłem ich wersję numeru Misfits, czyli „Die, Die My Darling”. Znałem już oryginał, ale uważałem, że ich interpretacja też jest spoko, chociaż Danzig to klasa sama w sobie. Dzięki „Garażom” pierwszy raz poznałem również Nicka Cave’a oraz Mercyful Fate. „Loverman” od Cave’a wbił mnie w ziemię swoim przytłaczającym, dusznym klimatem, a „MF” sprawiło, że poznałem ten band i zostałem ich fanem. Za to wielkie dzięki, gdyż nie wyobrażam sobie świata muzyki metalowej bez Mercyful czy samego Kinga. Druga kaseta to były archiwalne nagrania, które sprawiły mi również wielką radość jako dla młodzika, który wchodził w świat heavy metalu i samej Metalliki.

Znów było Misfits, ale z większym wigorem i punk rockiem w sercu. Było Queen, które kojarzyłem tylko z „We Are The Champions” i moje kolejne odkrycie, czyli Budgie. Wydaje mi się, że ich wersja „Breadfan" dla wielu była pierwszym zetknięciem się z tym ikonicznym bandem. Ile godzin przeskakałem na tapczanie z walkamanem w łapie czy też ile solówek zagrałem na niewidzialnej gitarze przy tym numerze, to nie mam pytań.

Ostatnimi czasy znów wróciłem do słuchania kaset, czy to na wieży czy na odnowionym walkmanie. Wspomnienia i emocje jakie kryją się w tym albumie i kasecie, którą mam do dziś są niesamowite! Tak jak wspomniałem, „Garage Inc.” było moją przepustką do innego świata. Mam wielki sentyment do tego albumu i uwielbiam go od początku do końca. Nie ważne, czy Metallica nagrywa dziś dobre albumy, czy nie. Dla mnie na zawsze pozostaną jednym z tych zespołów, bez którego moje dzieciństwo byłoby ubogie.

Tracklista:

A1 Free Speech For The Dumb
A2 It's Electric
A3 Sabbra Cadabra
A4 Turn The Page

B1 Die, Die My Darling
B2 Loverman
B3 Mercyful Fate

C1 Astronomy
C2 Whiskey In The Jar
C3 Tuesday's Gone
C4 The More I See

D1 Helpless
D2 The Small Hours
D3 The Wait
D4 Crash Course In Brain Surgery
D5 Last Caress/Green Hell

E1 Am I Evil?
E2 Blitzkrieg
E3 Breadfan
E4 The Prince
E5 Stone Cold Crazy

F1 So What
F2 Killing Time
F3 Overkill
F4 Damage Case
F5 Stone Dead Forever
F6 Too Late Too Late

Parametry techniczne
Asortyment:
WINYL
Stan:
Nowy
Wykonawca:
METALLICA

Metallica - płyty winylowe, płyty CD i merch

Nie będzie przesadą jeśli powiem, że Meta to najpopularniejsza i chyba największa kapela metalowa na świecie. Powstali w 1981 roku, dwa lata później wydali swój debiut "Kill' Em All", który nie tylko zachwycił fanów na całym świecie, ale też stworzył nowy gatunek – thrash metal! Następne albumy czyli "Ride The Lighting" (1984) oraz "Master Of Puppets" (1986) to już miazga totalna. Niestety w 1986 w wypadku zginął Cliff Burton (bass), czyli jeden z najbardziej innowacyjnych basistów metalowych ever. Jakby wyglądała muza Mety gdyby nadal żył?

 

Tego nigdy się nie dowiemy. Zespół kontynuował działalność z nowym basistą. Szeregi Mety zasilił Jason Newsted, który zadebiutował najpierw na EP "Garage Days Re-Revisited" (1987), a następnie na kultowym "And Justice For All" (1988). Do dziś dnia brzmienie basu na tym albumie, a raczej jego maksymalne wyciszenie budzi kontrowersje w środowisku fanów. Tak, czy inaczej album to kompletny majstersztyk i klasyka, która już bardziej klasyczna nie może być. Metallica nakręciła też pierwszy klip w swojej karierze (chociaż kiedyś muzycy upierali się, że nigdy tego nie zrobią) promując ten album do numeru "One". Trasa promująca album okazała się również olbrzymim sukcesem. W tym samym czasie MTV również rosło w siłe, to te czasy kiedy była tam muzyka, więc "One" rownież biło rekordy popularności. Metallica zabrała się za nagrywanie kolejnego albumu pod okiem producenta Boba Rocka. W 1991 roku wydali swój "Czarny Album" o tytule "Metallica". Zespół zaprezentował bardziej melodyjne oblicze, mamy tutaj mniej rozbudowane kompozycje. Jest to wejście Mety do świata totalnego mainstremu. Każdy singiel był hitem, trasa koncertowa biła rekordy popularności. Jej zapisem było klasyczne wydawnictwo koncertowe, czyli "Live Shit: Binge & Purge" (1993).

 

Zespół ściął włosy i zaczął komponować nowe numery. Ścięcie włosów dla starych fanów było symboliczne, oznaczało dla nich ugrzecznienie wyglądu oraz muzyki. Tak też się stało. Zespół wydał dwa albumy "Load" (1996) oraz "ReLoad" (1997). Łagodne, komercyjne brzmienie, czy nawet numery country. Wielu starych fanów odwróciło się od zespołu, jednak przyszło wielu nowych. Są to bardzo dobre albumy, inne ale trzymają poziom. Nastąpiła kolejna zmiana w składzie. W 2001 roku zespół opuścił Jason, będący zmęczony zespołem, oraz wiecznymi awanturami z innymi muzykami. Mimo to w 2003 roku wyszedł nowy album Metallicy, najbardziej kontrowersyjny, czyli "St. Anger".

 

W tym samym roku do zespołu dołączył nowy basista Robert Trujillo, jednak w studiu bass dograł Bob Rock. Robert wystąpił na dvd z próbą zespołu, na którym grają cały materiał z St. Anger. DVD było dołączone jako bonus do albumu CD. Robert zadebiutował jako pełnoprawny muzyk dopiero w 2008 na bardzo dobrym albumie "Death Magnetic". Zespół wrócił do kompozycji bardziej rozbudowanych, tak jak na "And Justice For All" jednak sporo mu brakowało do formy zespołu z tego okresu. Mimo wszystko był i jest to bardzo dobry album. W 2011 roku doszło do kolejnego kontrowersyjnego projektu Metallicy. Wspólny abum z Lou Reedem "Lulu". Kto słyszał ten wie co się tam dzieje. W tym samym roku zespół wydał też EP "Beyond Magnetic". Zawierała ona 4 nowe numery, które nie weszły na "Death Magnetic". Ich ostatni studyjny album ukazał się w 2016, a nazywa się "Hardwired...To Self Destruct". Było to podwójne, a w wersji deluxe potrójne wydawnictwo. Do każdego numeru zespół zrealizował teledysk. Album zyskał uznanie fanów i krytyków. Na chwilę obecną zespół komponuje nowe numery, oraz czeka na powrót do koncertowania ze względu na odejście Jamesa na odwyk. W tym czasie w naszym sklepie możecie uzupełnić lub uzbierać dyskografię Metallicy na płytach winylowych lub płytach cd, które posiadamy w rewelacyjnych cenach. Zapraszamy!

 

Tytuł:
Garage Inc.
Wytwórnia:
Universal
Format:
Vinyl
,
LP
,
Album
Kod EAN:
0600753329597
Numer katalogowy:
0600753329597
Data premiery:
2015
Gatunek muzyczny:
Rock
Styl Muzyczny:
Hard Rock
,
Thrash Metal
,
Heavy Metal
,
Blues Rock

Opinie o METALLICA Garage Inc. 3LP

5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia potwierdzona zakupem
Super towar
2022-01-06
Michal, Warszawa
Czy opinia była pomocna? Tak 0 Nie 0
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
#winylownia - obserwuj nasz instagram
Zaufane Opinie IdoSell
4.93 / 5.00 19000 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-03-26
wszysko O.K.!
2024-03-25
Super robota chłopaki
pixelpixelpixelpixel