KORA & MAANAM Blues Kory LP
Pięć lat nie ma z nami ikony, prawdziwej muzycznej indywidualności, która inspirowała i była głosem pokolenia, a raczej pokoleń... Olga, czyli Kora to moim zdaniem obok Ciechowskiego największa ikona polskiego rocka, polskiej alternatywy. Ja osobiście widzę ją również jako naszą ikonę punka. Nienawidzę haseł w stylu "polska odpowiedź na...", ale chyba była naszą Patti Smith, naszą Kim Gordon z pierwiastkiem szaleństwa Iggy'ego Popa.
Kora i Maanam w pewnym sensie od zawsze kroczyli swoimi własnymi ścieżkami, nie patrząc na mody i opinię społeczeństwa. Byli idealnym przykładem nonkonformizmu i odrzucenia zasad oraz prawdziwej muzycznej rewolucji. Nie ma i nie będzie drugiej takiej wokalistki i takiego zespołu na naszej scenie rockowej czy popowej. Kiedy swoją działalność zakończyła Republika wiedziałem, że będzie to luka do nie wypełnienia, podobnie jest z Korą i Maanamem. Fajnie, że telewizje organizują koncerty jej pamięci, ale wszystko to moim daniem nie oddaje tego jaka była Kora i jaki był ten zespół. Ich brzmienie było "szorstkie", nerwowe, wręcz ponure. Było idealnym odzwierciedleniem realiów PRL-u. Szarość i niepewność co będzie dalej... Zresztą już sama okładka debiutu Maanamu idealnie oddaje Polskę z tego okresu - czerń i biel.
W ich muzie nie chodziło o to, aby stworzyć coś cudownego, co pozwoli ludziom zapomnieć o czasach w których przyszło im żyć. Nie chcieli, aby ludzie "luzowali się" przy ich przebojach, chcieli zmusić ich do buntu, do samodzielnego myślenia. Dlatego też piękne, kolorowe, festiwalowe sceny lekko kłócą mi się z tym wizerunkiem. Muzyka Kory i Maanamu, to bardziej stary Jarocin, niż "Złote Przeboje". Jednak w pewnym sensie jest to przekazywanie ich spuścizny dalej. Piękne jest to, że pokolenia słuchaczy, którzy nigdy nie mieli okazji zobaczyć Kory na żywo znają każdą jej piosenkę.
"Blues Kory" to składanka, która jest w pewnym sensie kolejnym dowodem wdzięczności za to, co zrobiła zarówno solo jak i z Maanamem, jeden z tych małych "pomników" dzięki którym pamięć o nich trwa wiecznie.
Tracklist:
Strona A
1. Maanam - Bądź taka, nie bądź taka
2. Maanam - Blues Kory
3. Maanam - Ta noc do innych jest niepodobna
4. Maanam - Miłość jest jak opium
Strona B
1. Maanam - Moje urodziny – ósmy czerwca
2. Kora - Zabawa w chowanego
3. Maanam - Mama (najprościej żyje się w marzeniach)
4. Kora – Strefa ciszy
5. Maanam - Wolno, wolno płyną łodzie