GUNS N' ROSES Greatest Hits 2LP
Guns N Roses, czyli ikona rock n rolla oraz "maszynka" do tworzenia hitów, czego przykładem jest ten składak (pierwszy raz wydany na winylu). Każdy numer zamieszczony na tym albumie, to klasyk. Byli ostatnimi "prawdziwymi" rockmanami lat 80/90. Tak już widzę te uśmieszki i hasła, że Axl to baran. Jednak tak się składa, że ten "baran" to jeden z najwybitniejszych i najważniejszych wokalistów rockowych w historii muzyki. Wiadomo, kto był na koncercie ten wie, że jego wokal, to już nie to samo, co kiedyś, a o wyglądzie nie ma co wspominać. Jednak wystarczy jeden jego gest, jedno słowo i cały stadion jest wpatrzony w niego, jak w obrazek - to jest właśnie ta charyzma, którą spokojnie mógłby obdzielić połowę współczesnej sceny. Za sukcesem Gunsów też właśnie stała ta postawa, ten brak pokory, anarchia, która każdemu się kojarzyła i kojarzy z rock n rollem. Nie było mowy o półśrodkach, zespół leciał po całości. Niestety tak szybko jak wskoczyli na szczyt, tak też z niego zlecieli. Awantury "Axl vs. Slash", narkotyki, kobiety, skandal za skandalem, to wszystko zaczęło niszczyć zespół i nastąpił jego koniec. Axl "pociągnął" ten band sam, ale jednak to już nie było to. Wydany przez niego album "Chinese Democracy" zawiódł oczekiwania fanów, chociaż osobiście uważam, że jest to bardzo dobry album i Axl odwalił tam kawał dobrej roboty. Jednak fani chcą innego, klasycznego G'N"R, a nie"chińskiej demokracji". Dopiero powrót Duffa i Slasha w 2016 znów ożywił fanów oraz spowodował wyprzedanie kolejnych tras na pniu. Zresztą nie spotkaliśmy się tutaj, aby dyskutować na temat składów i tras, wracamy więc do albumu "Greatest Hits". Przewagą tej składanki na inni "bestami" jest chociażby cover Stonesów "Sympathy For The Devil" do filmu "Wywiad z Wampirem", który był prawdopodobnie ostatnim numerem jaki wspólnie nagrała "spółka"Axl & Slash. Nie różni się wielce od oryginału, ale dla każdego fana liczy się to, że grali go Gunsi i to było najważniejsze. Podobno zespół szykuje się również do nagrania nowej płyty, a nawet mają już część materiału. Super, gdyż ten skład w którym obecnie występują ma naprawdę wiele do zaoferowania. Nie ukrywam, że wolałbym chociaż jeden nowy numer, niż kolejną składankę, ale i tak ważne, że coś się dzieje, że kapela trwa nadal.
Tracklista:
LP1 – Side G
1 Welcome To The Jungle
2 Sweet Child O’ Mine
3 Shadow Of Your Love
4 Patience
LP1 – Side N
1 Paradise City
2 Knockin’ On Heaven’s Door
3 Civil War
LP2 – Side F’N
1 You Could Be Mine
2 Don’t Cry (Original Version)
3 November Rain
4 Live And Let Die
LP2 – Side R
1 Yesterdays
2 Ain’t It Fun
3 Since I Don’t Have You
4 Sympathy For The Devil
Guns N' Roses - płyty winylowe, płyty CD i merch
"Do you know where the fuck you are... you're in a jungle you gonna die..." Ostatni prawdziwi rockmani? Chyba tak. Historia kapeli sięga 85 roku, kiedy to Izzy Stradlin, Tracil Gunn zaprosili do swojego zespołu "Hollywood Rose" wokalistę o imieniu Axl Rose. Szybko zespół zmienił nazwę na Guns N' Roses. Stradlin na gitarze rytmicznej, Axl na wokalu oraz reszta późniejszego L.A. Guns to pierwotny skład GNR. Z czasem skład się zmieniał. Do kapeli doszedł basista Duff McKagan, gitarzysta o pseudonimie Slash, oraz perkusista Steven Adler, który już wcześniej bębnił w Hollywood Rose oraz w kapeli Road Crew gdzie grał z Duffem i Slashem. Zespół koncertował i zdobywał coraz to większe zainteresowanie fanów i... fanek. Energetyczne koncerty połączone z całkowitym brakiem szacunku do jakiejklowiek władzy i pełną nonszalancją zyskiwały zwolenników również w świeie wytwórni płytowych. Gunsi podpisali kontrakt i wydali oficjalny debiut "Appetite For Destruction" (1987), który poprzedzała Epka "koncertowa " - "Live ?!*@ Like A Suicide", która została wydana w 1988 roku jako G N' R Lies z kilkoma dodatkowymi utworami m.in. "Patience" czy "Used To Love Her". Jednak wróćmy do debiutu Guns N' Roses. Pierwotna okładka przedstawiała kosmitę gwałcącego dziewczynę, jednak wytwórnia nie zgodziła się na to i okładkę przyozdobił kultowy krzyż autorstwa tatuażysty Billa White'a, który również przeniósł ten obraz na ciało Axla. AFD to tak naprawdę ostatni prawdziwy hard rockowy album lat 80. Były to chwytliwe, rockowe numery zagrane z punkowym brudem i werwą. Do dziś ten album uchodzi z jeden z najlepszych albumów w historii rocka oraz jest wzorcem, jak powinien wyglądać, a raczej brzmieć rasowy debiut prawdziwych buntowników. Przyszły lata 90. i zaczęły się prace nad kultowym "Use Your Illusion", czyli dwupłytowym wydawnictwem Gunsów. W tym samym czasie z zespołu leci Adler. Wynikiem konfliktu na linii perkusista – zespół były narkotyki. Jednak w utworze "Civil War" z drugiej części UYI słyszymy właśnie Adlera, jednak na stałe jego miejsce w zespole zajął Matt Sorum, oraz powitaliśmy nowego szóstego członka kapeli Dizzy Reeda (klawisze). Zespół wydał albumy, a zespół opuścił Stradlin, który był już zmęczony fanaberiami Axla (to już temat na drugi artykuł) oraz narkotykami i wiecznymi imprezami, jego miejsce zajął Gillby Clarke. Po 2 letniej trasie, zespół wydał jeszcze "The Spaghetti Incident" (1993), czyli album wypełniony coverami.
Następnie historia wszystkim jest dobrze znana. Axl przejął zespół, z którego odszedł Slash, Clarke, Sorum oraz na samym końcu Duff. Został jedynie Reed. Przez lata komponował i nagrywał w różnych składach oraz z różnymi producentami album, chyba też i najdroższy w historii, czyli "Chinese Democracy" (2008). Wielu muzyków, fanów nie wierzyło, że ten album ukaże się kiedykolwiek. Nie było to takie GNR na jakie fani czekali, nie było rock n rolla za jaki pokochali ten band, jednak nie był, nie jest to taki zły album jak wielu hejterów Axla by chciało. Axl promował album, koncerty cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem. Jednak stało się to co stać musiało. Axl, Duff oraz Slash znów stanęli razem na scenie. Skład uzupełniają ludzie związani z kapelą od czasów "Chinese Democracy"- Frank Ferrer (perkusja), Richard Fortus (gitara), Dizzy Reed (klawisze) oraz pierwsza kobieta w zespole Melissa Reese (klawisze). W tym składzie zespół koncertuje i działa na scenie od 2016 roku. Stradlin i Alder nie biorą udziału w reaktywacji. Zespół podobno pracuje nad nowym albumem, więc pozostaje nam czekać z niecierpliwością. Co najlepiej umila oczekiwanie? Dobra muzyka, dlatego też zapraszamy Was do naszego sklepu gdzie znajdziecie płyty winylowe oraz płyty cd Gunsów w rewelacyjnych cenach. Zapraszamy!