CHAPPELL ROAN The Rise And Fall Of A Midwest Princess - 1 Year Anniversary 2LP Peaches & Cream

CHAPPELL ROAN The Rise And Fall Of A Midwest Princess - 1 Year Anniversary 2LP Peaches & Cream

/ szt.

224,99 zł

brutto / 1szt.
Najniższa cena produktu w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: / szt.
Cena katalogowa:
Możesz kupić za pkt.
Kod produktu: 6808183
Stan: Nowy
Wykonawca: ROAN, CHAPPELL
Wytwórnia: Universal Music
Styl Muzyczny: Pop
Kolor płyt winylowych: Wydanie Limitowane / Kolorowy Winyl
  • Vinyl, LP, Album, Peaches & Cream Vinyl
Produkt niedostępny
Skontaktuj się z obsługą sklepu, aby oszacować czas przygotowania tego produktu do wysyłki.
Produkt niedostępny
Wysyłka
14 dni na łatwy zwrot
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Po zakupie otrzymasz pkt.
z
Dodaj do ulubionych
Możesz kupić także poprzez:
DARMOWA DOSTAWA do paczkomatu od wydanych 200 zł
ODROCZONE PŁATNOŚCI Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz.

Chappell Roan od kilku miesięcy nie schodzi z pierwszych stron muzycznych magazynów. Nagrody Grammy, wyróżnienia od innych artystów – dzieje się! Oczywiście, rosnąca popularność idzie w parze z hejtem i wysypem „mądrych” komentarzy na Facebooku. Co ciekawe, większość tych opinii pochodzi od tych samych „znawców”, którzy są oburzeni nagrodami Grammy dla Beyoncé albo występem Kendricka Lamara na Super Bowl, więc… wiadomo.

Tak czy inaczej, jej debiutancki album „The Rise and Fall of a Midwest Princess” jest uznawany za objawienie na scenie muzycznej. Niezależnie od tego, czy mówimy o Pitchforku, czy NME – wszystkie opiniotwórcze media rozpływają się nad jej talentem. Każdy singiel, każdy koncert jest opisywany jako wydarzenie.

Teraz trochę się pochwalę, bo Roan nie była dla mnie postacią zupełnie nową. Trafiłem na nią już wcześniej za sprawą EP-ki „School Nights”. Szczerze? Poza fajną okładką nie było tam nic, co by mnie zachwyciło. A teraz ta sama artystka ma zmieniać świat muzyki popowej? Hmmm… no dobra. Pierwszą rzeczą, która od razu mnie przyciągnęła, była znowu okładka – mocno kojarząca mi się z Annie Lennox i jej kultowym albumem „Diva”. Sam tytuł natomiast od razu budzi skojarzenia z „The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars” Bowiego. To tylko podsyciło moją ciekawość. Pomyślałem sobie: jeśli ta muzyka będzie choć w połowie tak dobra jak inspiracje, to będzie dobrze.

Podszedłem do tego albumu na świeżo – nie czytałem recenzji, nie oglądałem opinii, chciałem wyrobić sobie własne zdanie. Wiemy, jak to jest – medialny szum często wynika z gigantycznego budżetu wpompowanego w danego artystę, więc lepiej nie poddawać się hype’owi. Gdy w końcu odpaliłem album, zatopiłem się w muzycznym świecie Roan. Faktycznie, zarówno tytuł, jak i cały koncept płyty mocno przypominają Bowiego. To opowieść o miłości, odkrywaniu siebie, akceptacji i poszukiwaniu miejsca, w którym można być sobą.

Muzycznie mamy tutaj pełne spektrum popu. Czasami jest współcześnie – momentami przypomina Lady Gagę czy Taylor Swift, a czasami zanurzamy się w glam pop, queer pop prosto z klubów drag queen, czy nawet w pstrokate lata 80. Te bardziej taneczne momenty są absolutnym strzałem w dziesiątkę! Posłuchajcie choćby „Super Graphic Ultra Modern Girl”, gdzie inspiracje Madonną mieszają się z wczesną Gagą – czysta miazga! Podobnie jest z lekko new wave’owym „Hot To Go!”, cudownym „Guilty Pleasure” czy „Pink Pony Club”. Mimo tego stylistycznego rozmachu Roan spina wszystko w jedną, spójną całość, dzięki swojej osobowości i talentowi. I warto podkreślić – inspiracja to nie kopia, a Chappell świetnie balansuje między wpływami a własnym stylem.

Nie powiem jednak, że zostałem absolutnie rozwalony. Nie płakałem ze szczęścia, nie padłem na kolana – ale rozumiem jej fenomen. A jeśli mam być szczery, to najbardziej zauroczyła mnie swoją romantyczną, melancholijną stroną. Taneczne numery są świetne, ale kiedy Chappell zrzuca brokat i cekiny, zaczyna się prawdziwa emocjonalna jazda. „Coffee”, „My Kink Is Karma” czy genialnie zaśpiewany „Kaleidoscope” to prawdziwe perły. W dzisiejszym plastikowym świecie, gdzie autentyczne emocje są rzadkością, te utwory nabierają jeszcze większej wartości.

Słychać w nich nie tylko jej wyjątkowy głos, ale też to, jak umiejętnie potrafi operować emocjami i przekazywać je w sposób, który trafia prosto do serca słuchacza. Bardzo istotną rolę odgrywają tu teksty – choć wynikają z osobistych doświadczeń Roan, są napisane w taki sposób, że każdy może się w nich odnaleźć. To bardzo osobista opowieść, którą można porównać do wyznań Billie Eilish czy mrocznego świata Ethel Cain z albumu „Preacher’s Daughter”. Spotkałem się nawet z opinią, że to queerowa, popowa odpowiedź na „To Pimp a Butterfly” Kendricka. Nie wiem, czy się z tym zgadzam, ale faktycznie oba albumy łączy rozmach i siła oddziaływania na odbiorców, mimo że są osadzone w zupełnie innych światach muzycznych.

„The Rise and Fall of a Midwest Princess” to bardzo udany debiut, który nie nudzi nawet na chwilę. Ma w sobie coś teatralnego, bajkowego, oderwanego od rzeczywistości, ale jednocześnie dotyka bardzo przyziemnych tematów, z którymi każdy z nas się mierzył lub wciąż mierzy. Czy Chappell zostanie z nami na dłużej? Tego jeszcze nie wiem – za wcześnie na nadawanie jej jakichkolwiek tytułów. Faktem jest jednak to, że postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Czy utrzyma ten poziom, czy wzleci jeszcze wyżej? Przekonamy się przy kolejnym albumie. A ja? Trzymam za nią kciuki, bo mocno mnie zauroczyła.

Tracklist:

A1 Femininomenon
A2 Red Wine Supernova
A3 After Midnight
A4 Coffee
A5 Casual

B1 Super Graphic Ultra Modern Girl
B2 Hot To Go!
B3 My Kink Is Karma
B4 Picture You
B5 Kaleidoscope

C1 Pink Pony Club
C2 Naked In Manhattan
C3 California
C4 Guilty Pleasure

StanNowy
WytwórniaUniversal Music
Styl MuzycznyPop
Symbol
6808183
Kod producenta
0602468081838
Asortyment
LP
Stan
Nowy
Wykonawca
ROAN, CHAPPELL
Tytuł
The Rise And Fall Of A Midwest Princess - 1 Year Anniversary (2lp) (empik)
Wytwórnia
Universal Music
Format
2LP
Kod EAN
0602468081838
Numer katalogowy
6808183
Data premiery
20-09-2024
Gatunek muzyczny
Pop
Styl Muzyczny
Pop
Kolor płyt winylowych
Wydanie Limitowane / Kolorowy WinylWięcej

Kolorowe płyty winylowe cieszą oko każdego melomana, który lubi mieć coś specjalnego w swojej kolekcji winyli. Są to zazwyczaj limitowane wydawnictwa, które są ściśle ograniczone pod względem ilości. Skutkuje to w późniejszym czasie wzrostem wartości danej płyty i wówczas dane wydawnictwo staje się elementem poszukiwań zbieraczy płyt. Różnorodność w kwestii koloru płyty winylowej jest nieograniczona - płyta może zostać wytłoczona w jednym bądź wielu kolorach, może również posiadać swoistego rodzaju specjalnie wytworzone plamki tzw. splattery. Istnieją również płyty, na których zostały wytłoczone rysunki - takie wydawnictwa nazywa się picture disc (PD). Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą kolorowych płyt winylowych i limitowanych wydań winyli, gdyż w przyszłości mogą się one okazać się udaną inwestycją!

Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Universal Music Group Polska Sp. z o.o.Więcej
Adres: Czerniakowska 87aKod pocztowy: 00-718Miasto: WarszawaKraj: PolskaAdres email: universal@universalmusic.pl
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.9 / 5.0 28951 opinii
pixel