MYSLOVITZ Wieczorami chłopcy wychodzą na ulice. 25 lat miłości w czasach popkultury 2LP
Kiedy dowiedziałem się o wydaniu koncertówki Myslovitz, pierwsze, co przyszło mi do głowy, to nie setlista czy kwestie techniczne. Zastanawiałem się raczej nad tym, czy Myslovitz bez Artura Rojka w ogóle ma sens. No bo niby zespół to więcej niż tylko wokalista, ale Rojek był jakby duszą i głosem tej ekipy – ciężko sobie wyobrazić, że da się ten etap zamknąć i po prostu iść dalej. Ale wiecie co? Kolejny raz postanowiłem im zaufać. Przecież Myslovitz to też świetni muzycy, którzy w końcu stworzyli ten unikalny klimat razem z Arturem.
Trzeba jednak wrócić do 2012 roku, kiedy zespół przeszedł najcięższy kryzys. Rozłam nie tylko rozbił grupę, ale i wielu fanów. Michał Kowalonek pojawił się na wokalu i zaczęli działać dalej. Nowe życie? Cóż, album „1.577" z 2013 roku niestety nie przekonał większości słuchaczy. Dla wielu Myslovitz straciło swój czar, a fani zaczęli zwracać się ku solowym projektom Rojka. Sam byłem sceptyczny. Przyznam, że od czasów „Korova Milky Bar” z 2002 roku, który uwielbiam, Myslovitz po prostu zniknęło z mojego radaru. Ostatni album z Rojkiem – „Nieważne jak wysoko jesteśmy…” – też nie zrobił na mnie wrażenia. Emocje, które pokochałem, po prostu gdzieś zniknęły.
Najnowsza płyta „Wszystkie narkotyki świata” (2023) nie zmieniła mojego zdania. Panowie chcieli iść z duchem czasu, jednocześnie zachowując nutkę dawnego brzmienia. Nowy wokalista, Mateusz Parzymięso, momentami próbował nawiązać do maniery Rojka, co było słychać w numerach takich jak „Zdążyć przed wschodem słońca” czy „19". Szczerze? To lepsze niż „1.577", ale Artura wciąż mi brakowało. Niemniej jednak fani wydają się być bardziej otwarci na nowe oblicze Myslovitz – ich koncerty promujące tę płytę przyciągnęły tłumy, a Parzymięso świetnie odnajduje się w klasycznym repertuarze zespołu.
To właśnie w tym składzie Myslovitz postanowiło świętować 25-lecie „Miłości w czasach popkultury”. Trasa „Wieczorami chłopcy wychodzą na ulice” odniosła wielki sukces – koncerty wyprzedane, atmosfera gorąca, a muzyka znów tętniła życiem. Choć skład się zmienił, magia starych utworów nie zniknęła. I właśnie ten koncertowy vibe złapano na albumie „Miłość w czasach Popkultury - Live”. To coś więcej niż tylko zapis koncertów – to hołd dla fanów, którzy trwali z zespołem przez te wszystkie burze i zmiany. Dla tych, którzy byli na koncertach, to idealna pamiątka. A dla reszty? Piękne przypomnienie czasów, kiedy Myslovitz rządziło na polskiej scenie.
Tracklista:
1.Chłopcy
2.Gdzieś
3.Kraków
4.To nie był film
5.Jeż
6.Polowanie na wielbłąda
7.My
8.Długość dźwięku samotności
9.Alexander
10.Miłość w czasach popkultury
11.Peggy Sue nie wyszła za mąż
12.Książka z drogą w tytule
13.Nienawiść
14.Kominy, biedronki, czereśnie
15.Dla ciebie
16.Zamiana
17.Noc
Kolorowe płyty winylowe cieszą oko każdego melomana, który lubi mieć coś specjalnego w swojej kolekcji winyli. Są to zazwyczaj limitowane wydawnictwa, które są ściśle ograniczone pod względem ilości. Skutkuje to w późniejszym czasie wzrostem wartości danej płyty i wówczas dane wydawnictwo staje się elementem poszukiwań zbieraczy płyt. Różnorodność w kwestii koloru płyty winylowej jest nieograniczona - płyta może zostać wytłoczona w jednym bądź wielu kolorach, może również posiadać swoistego rodzaju specjalnie wytworzone plamki tzw. splattery. Istnieją również płyty, na których zostały wytłoczone rysunki - takie wydawnictwa nazywa się picture disc (PD). Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą kolorowych płyt winylowych i limitowanych wydań winyli, gdyż w przyszłości mogą się one okazać się udaną inwestycją!