CZESŁAW ŚPIEWA Debiut LP
Debiutancki album projektu Czesław Śpiewa wywołał, w tamtym czasie, sporo zamieszania na polskiej scenie, a Mozil szybko zyskał status idola w środowisku fanów muzyki alternatywnej. W mediach, w rozmowach między znajomymi, pojawiał się temat nowej inicjatywy "jakiegoś" Czesława, o którym wiadomo było tylko tyle, że mieszka w Danii, jest wokalistą i gra na akordeonie. Teksty na "Debiut" częściowo napisali internauci, a numer o nazwie "Maszynka do świerkania" bije rekordy popularności.
Na początku projekt Mozila nie przykuł specjalnie mojej uwagi, ponieważ w tym okresie interesowałem się zupełnie innymi muzycznymi klimatami. Pewnego dnia przyszła pora na to, abym sam przekonał się kim tak naprawdę jest i co chce mi zaprezentować Pan Czesław. Na pierwszy ogień poszła "Maszynka". Moje początkowe wrażenie było takie, że mamy po prostu do czynienia z polskim Beirutem. Po drugim odsłuchu byłem zauroczony tekstem. Bezapelacyjnie osoby, które udostępniły, za pośrednictwem serwisu Multipoezja.onet.pl, swoje pomysły, zrobiły tu kawał dobrej roboty. Nie jest to może wybitna poezja, ale zawarta w nich pewnego rodzaju abstrakcja czy nazwijmy to "uczuciowość", idealnie wpasowały się w klimat muzyki Mozila.
Zauroczony singlem zaopatrzyłem się w "Debiut". Otwierający tracklistę numer "Ucieczka z wesołego miasteczka" idealnie wprowadza nas w album. Dało się tam, ponownie, usłyszeć echa twórczości Beirutu, ale też odniesienia do naszego rodzimego Pogodno. Kolejny utwór, czyli "Tyłem do przodka", to czysty dynamizm. Utrzymany został w lekko punkowym i zakręconym, jak sam Czesław, kabaretowym klimacie. Skoro już mówimy o punku, to warta szczególnej uwagi jest kompozycja "Mieszko i Dobrawa jako początek Państwa Polskiego" zakończona wręcz "Queenowską" gitarową solówką. Następne numery coraz bardziej wciągały mnie w muzyczny świat Mozila i sprawiały, że zacząłem lepiej rozumieć całe zamieszanie dookoła projektu. Pomyślałem wtedy, że w końcu na rodzimej scenie pojawiła się nowa jakość, coś wyróżniającego się na tle wszystkich smutnych polskich zespołów. Sam Czesław okazał się postacią równie niebanalną, kolorową, co jego muzyka. Zachowanie muzyka było autentyczne, niewymuszone, po prostu nie udawał kogoś, kim nie jest.
Zafascynowany, a nie jedynie zauroczony, albumem wybrałem się na koncert Czesław Śpiewa. Trafiłem do niewielkiego lokalu, gdzie na środku stało kilka krzeseł, no i Czesław z akordeonem na scenie. Była to jedna z lepszych imprez, w jakich uczestniczyłem w Białymstoku. Panowała tam kumpelska atmosfera. Każdy grany numer zapowiadano w bardzo specyficzny, "czesławowy" sposób. Publika rzucała tytuły piosenek, na co on odpowiadał "ale, ale, tak, kurwa to zaraz, bo teraz będę grać coś innego". Z koncertu wyszedłem zachwycony i w pełni przekonany, co do wysokiej wartości tego projektu.
Mimo, że kolejny album "Pop" przypadł mi do gustu, to z czasem przestałem śledzić aktywność publiczną i artystyczną Mozila, a nasze muzyczne drogi rozeszły się. Nie zmienia to jednak faktu, że "Debiut", to jedna z najważniejszych polskich płyt z muzyką alternatywną. Kiedyś ciekawostka, dziś klasyk, który nadal potrafi zauroczyć.
Tracklista:
Strona A
1. Ucieczka z wesołego miasteczka
2. Tyłem do przodka
3. Maszyna do świerkania
4. Żaba tonie w betonie
5. Wesoły kapelusz
Strona B
6. Mieszko i Dobrawa jako początek Państwa Polskiego
7. Pożycie małżeńskie
8. Kradzież cukierka
9. Język węża
10. Efekt uboczny trzeżwości
Kolorowe płyty winylowe cieszą oko każdego melomana, który lubi mieć coś specjalnego w swojej kolekcji winyli. Są to zazwyczaj limitowane wydawnictwa, które są ściśle ograniczone pod względem ilości. Skutkuje to w późniejszym czasie wzrostem wartości danej płyty i wówczas dane wydawnictwo staje się elementem poszukiwań zbieraczy płyt. Różnorodność w kwestii koloru płyty winylowej jest nieograniczona - płyta może zostać wytłoczona w jednym bądź wielu kolorach, może również posiadać swoistego rodzaju specjalnie wytworzone plamki tzw. splattery. Istnieją również płyty, na których zostały wytłoczone rysunki - takie wydawnictwa nazywa się picture disc (PD). Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą kolorowych płyt winylowych i limitowanych wydań winyli, gdyż w przyszłości mogą się one okazać się udaną inwestycją!