Wielki powrót 'Iowa' na winylu

2022-04-13
Wielki powrót 'Iowa' na winylu

WOW... Na ten dzień czekało wiele osób!
Album, który wprowadził wielu młodych słuchaczy w świat ciężkiej muzy, czyli "Iowa" ponownie na winylu! Rozwój Panów z Knota był niesamowity. Muzyka, którą tu zaprezentowali, to był cios prosto twarz, każdego małolata, który odpalał pierwszy raz ten album.

Ich pierwsze LP, czy też bardziej oficjalne demo "Mate.Feed.Kill.Repeat" był brudnym, intrygującym, ale też lekko nieopierzony wydawnictwem. Były to po prostu pierwsze kroki młodego zespołu, który za chwilę zawładnie scenami koncertowymi na całym świecie. Dostaliśmy tu sporo death metalu, trochę nowej szkoły, jak i trochę psychodelicznych zagrywek. Czuć było też olbrzymi potencjał oraz to, że muszą popracować nad własnym stylem.

Oficjalny debiut w barwach RoadRunner, czyli „Slipknot” z 1999 roku to było coś, co porwało tłumy. Byli jedyni w swoim rodzaju, a na wokalu pojawił się „głos pokolenia”, czyli Corey Taylor. Nie bez znaczenia był również ich wygląd, który odbiegał o normy panującej chociażby w MTV. Dziewięciu kolesi w maskach jak z horroru, grający metal — to musiało się udać! Fani starej szkoły oczywiście pluli na ten zespół, że to nie metal, że to nie jest "True" itp. Standard... Tak czy inaczej, Slipknot sprzedawał się doskonale, zarówno jeśli chodzi o płyty, jak i o koncerty.

Ich drugi album miał być sprawdzianem, czy mamy do czynienia z bandą cyrkowców, czy być może z "drugą Metalliką", z zespołem, który zostanie z nami na bardzo długo. W okresie, kiedy wyszła "Iowa" byłem na etapie wspomnianej Mety, Slayera czy Sabbath. Kiedy pożyczyłem od kolegi kasetę z kozłem i napisem "Iowa", to wiedziałem tylko, że będzie mocno, przynajmniej tak obiecywano w pismach muzycznych, które mogłem dostać na stoisku z przecenionymi gazetkami. Po sprzężeniach i dziwnych okrzykach w "(515)" otrzymałem " People = Shit"... Potęgą tego numeru, jak i całego albumu zresztą jest perkusja nieodżałowanego Joey'a. Kolejny utwór, czyli "Disasterpiece" przywalił mi równie potężnie. Każdy następny numer, to był strzał za strzałem. Spocony z oczami jak pięć zł, przeglądałem "harmonijkę" z pożyczonej kasety, ze zdjęciami masek członków zespołu. Cała ta otoczka robiła na mnie potworne wrażenie. Możemy się śmiać, ale kiedy Corey krzyczał "If your 555, I'm 666", a ja przed oczami miałem maskę Clowna z pentagramem... to było coś niesamowitego, zwłaszcza jak się ma 12 czy tam 13 lat.
"Iowa" oprócz tego metalowego sznytu, miała też w sobie mnóstwo melodii i zawierała koncertowe killery, tutaj nacisk kładę na "My Plague" , "The Shape" oraz "Left Behind". Po przesłuchaniu tej kasety momentalnie zaopatrzyłem się w koszulkę z ich podobiznami i każdy plakat, jaki wpadł mi w ręce! Przypieczętowaniem na stałe łatki ultrafana, było obejrzenie koncertu Knota na Vivie Zwei, kiedy to promowali "Iowe" w Niemczech. Jaki to był czad! Serio, wydawało mi się, że nic cięższego, bardziej zdeprawowanego i agresywnego w świecie muzyki nie istnieje. Z biegiem czasu i poznawaniem innych kapel czy to deathowych, czy blackowych, zacząłem rozumieć, skąd Slipknot brał swoje inspiracje.

Przy "Vol. 3" nasze drogi się rozeszły... Nie był to zły album, ale ja szukałem dalej, no i niestety wyrosłem ze swojej koszulki z ich maskami. Natomiast oni na przestrzeni lat, niestety zostali drugą Metalliką, co należało się im bardzo mocno.

"Iowa", to dla mnie album bardzo ważny, na wielu płaszczyznach. Jest to muza, która wprowadzała mnie w świat "ekstremalnego metalu". Jest to też album symbolizujący beztroskie czasy, dzieciństwo oraz okres młodzieńczego buntu. Nawet jeśli dziś ta muzyka nie wywołuje we mnie takich emocji i nie mam już oczu jak 5zł, to nadal wywołuje fajne wspomnienia. Czy jest to album kultowy? Jak najbardziej tak!
Szymon

Polecane

SLIPKNOT Iowa 2LP

SLIPKNOT Iowa 2LP

229,99 zł brutto/1szt.
Zaufane Opinie IdoSell
4.93 / 5.00 22416 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-10-25
Ekspresowo
2024-10-25
Wszystko super zapakowane i super szybko!
pixel