Nowy album Code Orange!

Code Orange, czyli jeden z najprężniej rozwijających się bandów na współczesnej scenie hc. Zespół zadebiutował w 2012 roku albumem "Love Is Love/Return to Dust" jako Code Orange Kids. Był to dosyć "zachowawczy" mix hc punka oraz muzyki metalcore. Debiut zwrócił uwagę sceny hc oraz recenzentów powiązanych z tego typu graniem. Nie było to dzieło przełomowe, ale bardzo dobry start w "dorosłość". Zespół działał dalej już jako Code Orange. Drugi album "I Am King" (2014) został wyprodukowany przez Kurta Ballou, czyli legendarnego gitarzystę Converge (który jest jedną z inspiracji CO do dziś dnia). Album namieszał sporo w metalcorowym świecie. Zespół również "spojrzał" szerzej na swoją muzykę. Już nie tylko hc, ale pojawiają się elementy indie rocka, shoegaze czy post-punka. Code Orange pokazało, że są jedynie kapelą metalową, ale dobrze radzą sobie w klimatach alternatywnych. Ich pozycje oraz przepustką do wielkiego świata "mainstremu" był album "Forever" z 2017. Produkcją znów zajął się Kurt Ballou. Album przyniósł bardziej śpiewane oblicze kapeli. Taki numer jak "Bleeding in the Blur" ma w sobie echa chociażby Sonic Youth. Trasy koncertowe o boku Youth Code, Gatecreeper czy Nicole Dollanganger również pokazały muzę CO rożnej publiczności. Od dream popu po death metal. Zespół również wydał EPkę "The Hurt Will Go On" na której gościnnie wystąpił Corey Taylor (Stone Sour, Slipknot). W 2019 roku kapela wystąpił na gali WWE (największa federacja wrestlingu) gdzie wykonali na żywo nowy temat muzyczny gwiazdy federacji Braya Wayatta - "Let Me In". Ten zabieg również ukazał muzykę kapeli szerszemu gronu odbiorców. Wiadomym było, że kolejny album będzie ukazaniem nowego oblicza kapeli oraz zrobienia dalszego kroku w kierunku "podium". Tak też się stało. Ich najnowsze dzieło, czyli "Underneath" (2020) to nadal, ten sam wkurzony zespół z bardzo melodyjnym zacięciem. Nie ma mowy tu o jakimś graniu typu Linkin Park. Mamy to mix Converge i Nine Inch Nails (?). Bardzo dużo digitalowych, industrialnych wstawek można usłyszeń na tym albumie. Daje to nowego "kopa" ich muzie oraz nadaje jeszcze bardziej wykręcony klimat. Album sprzedaje się świetnie, a recenzje to prawie same maksymalne oceny. Jeśli ktoś słyszał ten album, to na 100% nie będzie zdziwiony tymi opiniami i wynikami. Myślę, że mamy do czynienia z jednym z najważniejszych albumów tego roku i zespół wreszcie dopiął swego, ponieważ o Code Orange nie możemy już mówić tylko i wyłącznie w kategorii metal.