Behemot powraca z nowym albumem!
Behemoth na naszych oczach z "leśnego zespołu", stał się jednym z największych zespołów na scenie metalowej!
Trasy z m.in. Cannibal Corpse, Danzig, Slipknot sprawiły, że stali się najbardziej rozpoznawalnym polskim zespołem na świecie. Uważam, że praca, jaką włożono w ten zespół, jest olbrzymia, a sukces w pełni zasłużony. Nergal natomiast stał się czołowym buntownikiem na naszym rodzimym podwórku i solą w oku przeciętnego odbiorcy. Muszę tutaj zwrócić uwagę, że szczerze to w moim przypadku działa to na minus przy odbiorze Behemotha. Dlaczego? Wszystkie te instagramowe figle Nergala, kontrowersje lizaki i żarty na poziomie "kuca z gimnazjum", to trochę nie moja estetyka. Te wszystkie "kontrowersje" w pewnym momencie zaczęły odciągać uwagę od tego, co Behemoth ma najlepszego do zaoferowania, czyli od muzyki.
"The Satanist", czy moja ulubiona "Thelema.6" to bardzo ważne albumy i nawet najśmieszniejsze żarty lidera tej kapeli tego nie zmienią.
"Opvs Contra Natvram" to jedenasty (sic!) album w ich dyskografii, który ma być ucieleśnieniem buntu, totalnej wolności, o którą to Behemoth walczy od lat. Nergal tym albumem stara się pokazać środkowy palec wszystkim zakazom, normom i ograniczeniom słowa czy też wolności osobistej, z którym spotykamy się od zawsze.
Całość jest promowana singlem "Ov My Herculean Exile", do którego powstał jeden z najlepszych teledysków w historii Behemoth. Nie ma tam przewracania oczami, biskupich czapek i płonących krzyży, jest klimat i fabuła rodem z rasowego horroru. Od czasów "Inner Sanctum" to najlepszy klip i tyle! Co to samej muzyki zawartej w tym utworze, to jest... ok. Trochę kojarzy mi się z "Blow Your Trumpets...", więc znów na plus.
Czy cały album zachwyci? Pewnie tak. Behemoth nie schodzi poniżej pewnego poziomu i nigdy nie wypuścił słabego krążka. Nergal oprócz specyficznego poczucia humoru, ma też "smykałkę" do tej muzy!
Miksem całego albumu zajął się Joe Barresi znany ze współpracy z takimi zespołami jak Alice In Chains czy QOTSA, więc o brzmienie nie ma co się martwić.
Tak czy inaczej "OPVS CONTRA NATVRAM", to jedna z najważniejszych metalowych premier tego roku!
Szymon.