BLACK PUMAS Capitol Cuts LP
Black Pumas, czyli soulowo-bluesowe odkrycie roku 2019. Niestety nie jest to nowy album studyjny, choć wiem, że zespół już nad nim pracuje. Jako czaso-umilacz otrzymujemy od nich album koncertowy, który został zarejestrowany w czasach pandemii, bez publiczności. Kapela miała dość posuchy koncertowej, więc wybrali się do studia, aby zrobić to co potrafią najlepiej i jakkolwiek przywrócić klimat znany z koncertów... Z tych nagrań płynie niesamowita energia, która kumulowała się w nich od kilku miesięcy, wszystko jest w punkt i ma ten niesamowity groove, który rozkochał i "rozbujał" fanów na całym świecie. Myślę, że w czasach gdzie koncerty to na chwilę obecną "wspomnienie", taki album sprawdzi się idealnie. Ważne jest w tym wydawnictwie to, że ten album, nie ma poprawek, dogrywek. Zrobili to w myśl "gramy i wydajemy". Bardzo dobrze, tak to powinno wyglądać i tak to powinno brzmieć... no, a teraz drogie "Czarne Pumy"... skoro byliście w studiu na koncercie, to teraz wracajcie tam, aby zapewnić nam kolejny, genialny album.
Tracklist:
1. I'm Ready (Capitol Cuts)
2. Colors (Capitol Cuts)
3. Old Man (Capitol Cuts)
4. Know You Better (Capitol Cuts)
5. Fire (Capitol Cuts)
6. Black Moon Rising (Capitol Cuts)
7. Stay Gold (Capitol Cuts)
8. Red Rover (Capitol Cuts)