V/A Kodex II: Proces 2LP
Druga część kultowej składanki od White House Records również wskakuje na czarny krążek. O ile dobrze pamiętam, pojawienie się rapera na tym wydawnictwie było ukoronowaniem talentu. Młodzi adepci rapowej muzy marzyli o tym zaszczycie i jednocześnie podziwiali tych, którzy tam się znaleźli.
Rapsy były jedną z dziedzin, którą się interesowałem. Nigdy nie uznawałem podziałów na fanów tego czy tamtego gatunku muzycznego. Jeśli muzyka jest dobra, to gatunek jest sprawą poboczną. Śledziłem te składanki, bo kasety krążyły po osiedlu, po znajomych, więc osłuchiwałem się z tym co WHR wpuszczał. Czy dobrze się to zestarzało? Te numery, które wydawały mi się spoko, nadal takie pozostają i tyle.
Podobała mi się prawda i tzw. naturalizm zawarty w tych produkcjach. Goście, którzy tworzyli serio żyli tą muzą, a nie wyświetleniami na instagramie. Może gdyby ten składak wyszedł teraz, to mielibyśmy tam Żabsonów czy innych tego typu gości, ale kiedyś to było nie do pomyślenia. Rap był alternatywą i odcinał się od eskowych produkcji w stylu Meza. Idealnie opisuje to numer Mesa w duecie z Numer Raz „Rok Później (Oczy otwarte 2)”. Był to głos przeciwko tym wszystkim hiphopolowym raperom.
Wizytówką płyty i numerem, który sprawił, że tytuł wszedł do kanonu to zasługa WWO i ich „Każdy ponad każdym”. Sokół swoim flow postawił sobie pomnik i stworzył jeden z najważniejszych polskich numerów ever. Storytelling w tym numerze nie jest dobry, jest genialny. Nie starzeje się również „Dziś Judaszu, wczoraj bracie” nieodżałowanego Chady i Piha. Panowie byli w swoim primie i to słychać. Numer ten również nie stracił, a może nawet z czasem bardziej zyskał, zwłaszcza jeśli chodzi o teksty, które bardziej się rozumie. Podobnie jest z kawałkiem „Kolejny raz” Eldo czy też „Powietrzem” OSTRego.
Kodexowe składanki działają trochę jak wehikuł czasu, przynajmniej dla mnie. Przypominają mi o znajomościach, czy o fajnych beztroskich momentach z życia. Chociaż wychodzę z założenia, że każde pokolenie buntuje się po swojemu, to mam nadzieję, że młodziaki zobaczą, że wyznacznikiem dobrego rapu nie są jedynie ciuchy Balenciagi, a prawda zawarta jest w tekstach kawałków.
Tracklista:
01. Intro
02. O.S.T.R. - Powietrze
03. Chada and Pih and Myniemy - Dziś Judaszu, wczoraj bracie
04. Mes and Numer Raz - Rok później (Oczy otwarte 2)
05. Eldo - Kolejny raz
06. Jade Foxx - Tru luv
07. K.A.S.T.A. - Taka prawda
08. Tewu - Roluj, roluj
09. Tymon - Jestem tu
10. WWO - Każdy ponad każdym
11. Miejski klasyk - Dokładnie w Twoich uszach
12. Our people's rejoicings (Feat. Metaphora and Nigel Jaamann)
13. 1z2 - Chwila prawdy
14. Trzeci Wymiar - Zostaw
15. Zipera - Droga otwarta
16. Outro (La formula)