TORI AMOS Under The Pink 2LP PINK
Głos, który z miejsca jest rozpoznawalny, oraz głos, który z miejsca rozkochał w sobie miliony fanów na całym świecie. Tori to wokalistka obok której nie można było przejść obojętnie od samego początku. Po wydaniu swojego debiutu - "Little Earthquakes" zwróciła uwagę słuchaczy, bez względu na to, czy byli fanami "grandżu", czy jazzu czy alternatywy. Myślę, że bez Amos nie byłoby chociażby innej wybitnej Pani - Fiony Apple. Chociaż ja osobiście wybieram Fionę, to słychać u niej inspiracje muzyką Tori... "Under the Pink" to drugi LP Amos, którym ugruntowała swoją pozycję oraz powaliła krytyków na kolana. Mamy tutaj wielki hit "Cornflake Girl", jednak ten album to przede wszystkim osobiste teksty i utwory Tori. Mamy jej wyjście z roli ofiary przemocy seksualnej w genialnym numerze "Past The Mission" (mój ulubiony na płycie) oraz jej dywagacje na temat religii i kościoła "God". Ten album również był o wiele bardziej bogatszy aranżacyjnie niż debiut. Mamy tutaj coś więcej, niż tylko głos Tori i fortepian, dzięki czemu też ta muzyka stała się bardziej przestrzenna. Tak, czy inaczej "Under The Pink" to bardzo osobista opowieść kobiety, która udowodniła, że jest prawdziwą Artystką i świat muzyki bez jej głosu, byłby bardzo ubogi.
Tracklista:
A1 Pretty Good Year
A2 God
A3 Bells For Her
B1 Past The Mission
B2 Baker Baker
B3 The Wrong Band
B4 The Waitress
C1 Cornflake Girl
C2 Icicle
C3 Cloud On My Tongue
D1 Space Dog
D2 Yes, Anastasia