THE DAMNED Darkadelic LP COLOURED
The Damned to jeden z najbardziej cenionych zespołów w historii punk rocka. To zespół, o którego historii można by napisać grube książki, a i to z pewnością nie wystarczy. W osobistym rankingu stawiam ich dużo wyżej niż chociażby "castingowe" Sex Pistols. Dlaczego? The Damned są przykładem autentycznego buntu, a nie wykreowanych postaci, które mają przynieść jak najwięcej kasy. Ich debiut, czyli ultra-kultowe "Damned Damned Damned" wyznaczył trend, jak należy grać i jak należy wyglądać tworząc punka, trend, który inspirował innych. To właśnie na nim Danzig i jego towarzysze z Misfits tworzyli wczesne „stylówki”. Nie ma, co ukrywać, że "winę" za to wszystko ponosi Dave Vanian, czyli dla wielu frontman idealny. Jego nietuzinkowe zachowanie i sposób śpiewania kopiowały późniejsze punkowe "ekipy" i wokaliści. Grupa wprowadziła w świat brytyjskiej rebelii gotycki mrok, rodem z opowiadań Edgara Allana Poe, który stał się także ich znakiem rozpoznawczym. Zespół Creeper pełnymi garściami czerpie z ich bardziej "mrocznej" twórczości.
Skoro o muzyce mowa, to dla mnie takie albumy, jak wspomniany debiut oraz późniejsze "Machine Gun Etiquette", "Strawberries" czy "Phantasmagoria" stały się wydawnictwami, które na stałe weszły do kanonu gatunku i moich prywatnych "playlist". Zresztą tak naprawdę, przez prawie 50 lat swojej działalności The Damned nie wydali nic, co przyniosłoby im wstyd i zażenowanie w środowisku fanów. Ostatnie dzieło studyjne „Evil Spirits” to doskonały przykład na potwierdzenie moich słów. Z tego albumu bije punkowa szlachetność i rock'n'horrorwy duch. Czuć w tym wielką pewność swojej marki i jednocześnie wielkości na scenie, którą stworzyli przez lata. Czy najnowszy "Darkadelic" nas jakoś zaskoczy? Wątpię, ale singiel zapowiadający ich dwunasty album, czyli "The Invisible Man", to coś pięknego. Wiem, że w przypadku punka słowo "piękno" brzmi dość trywialnie, ale tak jest. Piękno w tym przypadku tkwi w prawdzie i doświadczeniu The Damned. No i ten nastrój grozy! Klimat horroru bije już z samego tytułu, ale ten tekst, ta muza, no i klip! Obraz do tego numeru to mix "Universal Monsters" z kolorystyką horroru lat 80, więc automatycznie jestem kupiony. Dzięki tym starszym Panom automatycznie przenosimy się na Londyńskie ulice pokryte mgłą, w której to czai się zło, ale też jak widać i słychać, znakomita, punkowa muzyka.
Tracklista:
Side A:
1. The Invisible Man
2. Bad Weather Girl
3. You’re Gonna Realise
4. Beware Of The Clown
5. Western Promise
6. Wake The Dead
Side B:
1. Follow Me
2. Motorcycle Man
3. Girl I’ll Stop At Nothing
4. Leader Of The Gang
5. From Your Lips
6. Roderick