SMITH, JORJA Be Right Back LP
Hajp troszeczkę opadł, emocje się ostudziły. Jorja na chwilę zeszła z pierwszych stron branżowej prasy i zaczęła pracę nad nową muzą. Jej debiut "Lost and Found" był jedną z najpopularniejszych płyt 2018, a sama Jorja bez wątpienia należała do odkryć tego gatunku. Od samego początku, ta młoda wokalistka wyróżniała się na scenie szeroko pojętego rnb. Pomimo swojego wieku, była bardzo dojrzała muzycznie i wokalnie. Jej styl to ukłon w kierunku klasyki lat 90 w stylu Mrs. Lauryn Hill, oraz jednoczesne czerpanie pełnymi garściami z tego co współczesne - od UK Garage po Franka Oceana, Beyonce czy Rihannę (tej drugiej jest tu znacznie więcej). Nie będziemy tutaj rozwodzić się nad debiutem, bo to już było i teraz Jorja musi udowodnić, że nie był to "wypadek przy pracy". Nie dostajemy nowego LP, lecz EP, które gruntuje jej pozycje bardzo mocno. Mamy tutaj to o czym pisałem, jest lekki drum n bass ("Addicted"), jest vibe lat 90 i jest pulsujący numer a'la najlepsze dokonania Rihanny ("Gone"). Szczerze, to chyba nawet bardziej mi się podoba odsłona Jorji w tej krótszej formule, gdyż jej debiut czasami mi się dłużył. Tak, czy inaczej Smith udowodniła, że jest doskonałą wokalistką i chyba powoli trzeba szykować jej miejsce na szczycie, obok wspomnianych gwiazd. Brawo.
Tracklist:
Side A
A1. Addicted
A2. Gone
A3. Bussdown (feat. Shaybo)
A4. Time
Side B
B1. Home
B2. Burn
B3. Digging
B4. Weekend