NEIL YOUNG & CRAZY HORSE World Record 2LP CLEAR
Można by rzec, że Neil jest jak wino... Na pierwszy rzut oka w jego muzyce nic się nie zmienia. Nadal jest to ten sam stary, dobry rock, jakiego oczekiwaliśmy i w sumie, jakiego się spodziewaliśmy. Neil Young od lat udowadnia, że pomimo 77 lat na karku, nadal potrafi tworzyć doskonałe, rockowe numery.
Na swoim 42 albumie, w tym 15 z Crazy Horse, Young pokazuje na czym polega rock'n'rollowa klasa. Na tym krążku chciał odejść od tego, co zaprezentował na "Barn". Uważam, że to mu się udało. Warto, również zaznaczyć, że Young przy produkcji postawił na analogowe brzmienie. Materiał do płyty został zgrany live na taśmę w Shangri-La studio w Malibu, czyli studiu powiązanym z pewnym wpływowym producentem. Tak jest! Produkcją albumu zajął się nikt inny, jak sam Rick Rubin, który podszedł do muzyki tu zawartej z należytym szacunkiem. W charakterystyczny dla siebie sposób starał się "uwypuklić" prawdę zawartą w utworach i głosie Younga oraz przełożyć to na brzmienie płyty. Uważam, że ich współpraca naprawdę wyszła fenomenalnie i Panowie powinni czuć się dumni z tego, co tutaj słyszymy. Jeśli chodzi o teksty, to mamy tutaj bardzo przemyślane liryki. Na "World Record" znajdziemy mnóstwo rozważań na temat planety ziemi, jej przyszłości i teraźniejszości. Można więc powiedzieć, że tekstowo jest to album utrzymany w bardzo hipisowskim duchu.
Uważam, że "World Record" nie jest odkrywczym, ani zaskakującym graniem, ale kolejnym potwierdzeniem tego, iż Neil Young to wyjątkowa postać w historii muzyki rockowej.
Tracklista:
A1 Love Earth
A2 Overhead
A3 I Walk With You (Earth Ringtone)
A4 This Old Planet (Changing Days)
B1 The World (Is In Trouble Now)
B2 Break The Chain
B3 The Long Day Before
B4 Walkin’ On The Road (To The Future)
B5 The Wonder Won’t Wait
C1 Chevrolet
C2 This Old Planet (Reprise)